Postrzyżyny
„Nudzicie się? Jeśli chcecie poprawić sobie humor, odwiedźcie browar w Dalešicach.“
Postrzyżyny
Macie szaloną chęć i nastrόj zrobić sobie inną wycieczkę? Browar w Dalešicach z filmu Postrzyżyny jest studnią przewrotnych pomysłόw. Inspirujcie się szalonymi pomysłami Pepina a Maryšky.Gdy już z tego wszystkiego będziecie głodni, dajcie sobie coś na ząb i popijcie schłodzonym piwem w oszronionym kuflu z taką samą werwą jak piła żona zarządcy.
W dalešickim browarze możecie śnić o optymistycznej atmosferze, jaka panowała w latach 20stych. Możecie na chwile zanurzyć się w innym świecie i brać życie jak jedną wielką fascynującą grę, na moment zburzyć granicę między rzeczywistością i fantazją oraz robić wspaniałe, romantyczne rzeczy. Tu możecie zapomnieć o uprzedzeniach, śpiewać całą piersią, machać nogami na kominie lub inspirować się modą skracania. Pożegnajcie się z konwencjonalizmem i radujcie z codziennych rzeczy.
Książkowe Postrzyżyny rozgrywają się w browarze w Nymburku, gdzie Bohumil Hrabal żył 20 lat, a wnętrza nakręcane były niedaleko Telč w browarze Studená. Lecz nieśmiertelną podobiznę browaru w Postrzyżynach uformowała piwiarnia w Dalešicach. Na drodze wjazdowej do piwiarni w Dalešicach złapiecie się prawdopodobnie na tym, że czekacie, gdy na motocyklu przejedzie koło Was pan zarządca Francin, udający się na inspekcję po zajazdach. Głόwna brama oprόcz jednego małego detalu jest wciąż taka sama. Podczas gdy Radę Nadzorczą witał napis „Browar mieszczański“, Was będzie witać napis „Browar akcyjny“. Ale kto by się przejmował drobiazgami. Gdzie się piwo leje, tam się dobrze dzieje.
Atmosfera na dziedzincu przeniesie Was z pewnością w zabawny nastrόj Postrzyżyn z zapachem słodu i przysmakόw z uboju. Tu przed wejściem urocza Maryška zapraszała Radę Nadzorczą na wieprzową ucztę. Gdy się uważnie wsłuchacie, usłyszycie dźwięk kucia obręczy i heblowania drzewa. To bednarzy przygotowują następną dostawę beczek. Tam ktoś ponownie posłuchał dobrych rad Pepina i doszło znowu do wypadku przy pracy. A to najlepsze zostawcie na koniec. Zabawcie się jak Maryška z Pepinem w szkołę wojskową, eins, zwei, eins, zwei… A jeśli ktoś będzie wyzywał, że jesteście zbyt głośno, następne kroki są jasne. Gdzie? No przecież na komin! I gdyż w filmie Magda Vašáryová i Jaromír Hanzlík chodzą po nieprawdziwym kominie, ktόry mierzył zaledwie 2 metry.