Nawet w czasie II Wojny Światowej, mieszkańcy wiedli normalne życie, pełne cierpienia i przyjemności, próbując przeczekać wojnę najlepiej jak potrafią. Pracują, mają rodziny, opiekują się dziećmi, ale są też tu i ciemne strony. Niektórzy ludzie nadużywają alkoholu i zdradzają swoje żony. Dojdzie tu nawet do zamordowania własnego syna. Następnie dojdzie do nie dającej się opisać tragedii, która neguje podstawowe wartości człowieczeństwa, a jej głośny oddźwięk zabrzmi na całym świecie. Do dziś w wielu krajach znajdziecie wioski, które mają taką samą nazwę jak Lidice. USA, Brazylia, Panama, Meksyk. Tam wszędzie wyrazili sprzeciw wobec tego, co działo się w czeskich Lidicach.

Z każdym kilometrem, z ktόrym przybliżycie się do Lidic, będziecie o nieco bliżej tego, aby uczcić pamiątkę 173 ludzi w wieku od piętnastu lat, zamordowanych w tym miejscu, kobiet, które zostały deportowane do obozów koncentracyjnych, dzieci odesłanych do niemieckich rodzin i wszystkich innych osób, ktόre zostały zagazowane. Cała wieś została zrównana z ziemią.

Lidice nie są klasycznym dokumentem opisującym przerażające wydarzenia z II Wojny Światowej, opowiadają historie o zwykłych ludziach, którzy żyli w tym miejscu. Znaleźć skonstruowany związek między zabójstwem Heydricha Kanclerza III Rzeszy a Lidicami nie jest trudne, wystarczy list miłosny jednego z mieszkańców i następny adept na kanclerza uruchomii okrutny cykl wydarzeń.

Zdesperowany, zgorzkniały mężczyzna, który przypadkowo zabił własnego syna, być może pragnąłby być za swoje czyny postawiony pod ścianę i rozstrzelany, aniżeliby musiał dalej dźwigać tak wielkie brzemię. Jednakże taki los spotkał wszystkich ludzi, u których chciałby znaleźć przebaczenie. Nie rezygnujcie z odwiedzin tego miejsca. Poświęćcie im przynajmniej pamięć na miejscu, gdzie teraz stoi jedynie pomnik poległych ofiar i trwa tylko cisza ...