Miejsce, gdzie przeciwieństwa się spotykają i mieszają. Na tle luksusowych sklepów w równoległej filmowej rzeczywistości przewijają się przedziwne postacie. Na przykład Iluzjonista, grany przez Edwarda Nortona. Na dworcu pojawia się tylko na chwilę, a mimo to przypadkowo wpadnie na Scotty'ego z szalonego filmu Eurotrip. Agent Hanaway z Mission Impossible: Ghost Protocol skraca sobie czekanie grą na publicznym pianinie, postawionym w dolnej części hali. Chwile potem już kradnie kody do broni jądrowej. Może wy też spróbujecie? Grania, oczywiście. Jeśli ktoś będzie was nagrywał na telefon, uważajcie, żeby nie wyssał z was energii, tak jak zdarzyło się to głównemu bohaterowi w jednym z pierwszych pełnoetażowych filmów pt. Akumulátor I w reżyserii cenionego oskarowego reżysera Jana Svěráka. A jak już mówimy o bohaterach Dworca Głównego, nie możemy zapomnieć Sir Wintona i filmu Wszyscy moi bliscy. Zbawca 669 żydowskich dzieci ma na pierwszym peronie swój pomnik.

Bolesne odjazdy i przyjazdy to miejscowa specjalność. Coś o tym wie też Alois Nebel, który w filmie o tej samej nazwie w końcu spotyka kobietę, która nie potrzebuje zbędnych słów. Pani Květy w toalecie chyba już nie spotkacie, ale można zobaczycie jak je deser w nowo wyremontowanej Kawiarni Fanty (Fantova kavárna). Samo spojrzenie na imponującą secesyjną kopułę zapiera dech w piersiach. Wiecie, że przedstawiono na niej herby miast, do których kiedyś wyjeżdżały z dworca pociągi? Ile byłoby ich dzisiaj?